Mam pytanie co do kupna.
Chciałbym zakupić Wilczaka jednak z tego co słyszałem ceny są dość wysokie.
Co w pewnym stopniu staje się dla mnie małą przeszkodą. Chciałbym wiedzieć ile kosztuje dokładnie zakup wilczaka i czy istnieje możliwość zakupu psa bez papieru? Jeśli możecie napiszcie czy wiecie gdzie można kupić Wilczaka bez rodowodu i w czym by mi to przeszkodziło? |
Quote:
|
Albo chcesz wilczaka albo psa bez papierow...zdecyduj sie.
|
jezeli nie zalezy ci na "papierze" to radze odwiedzic schroniska, gdzie jest oelno wspanialych psow, ktore maja rownie ciekawe charaktery i wyglad co wilczak. Cena wilczaka to jest kropla w morzu jego potrzeb. Jesli naprawde by Ci zalezalo to jestem pewna, ze bez problemu mozesz znalesc hodowce, ktory zgodzi sie na wspolwlasnosc lub splate w ratach, czy tym podobne.
I rowniez zachecam do DOKLADNEGO przeczytania rasowy=rodowodowy, ktory polecila Ci Gia, bo rodowod to nie byle wymysł. |
Było tu całkiem niedawno mówione o cenach szczeniaków "z papierami"
http://www.wolfdog.org/forum/showthr...?t=9097&page=6 |
1. Bez papierów nie ma wilczaka.
2. Jak dla mnie 'papiery' swiadcza o tym ze hodowca bierze odpowiedzialnosc za wypuszczonego psa, 'popisuje sie pod nim'. Jest odbior miotu itd. 3. zawsze mnie uczono ze najpierw wypadaloby poczytac forum, grupe itd, dopiero potem zadawac glupie pytania. A tutaj najpierw kasa, i jeszcze ze tyle kosztuje i jakby zakombinowac zeby mniej zaplacic. |
Quote:
A jaką to odpowiedzialność bierze hodowca za "wypuszczonego "psa , że nastepny właściciel np. wychodząc do pracy zamyka psa w klatce -żeby mu mieszkania nie zdemolował-cyt. z forum. Nie każdy też chce mieć psa na wystawy , jeśli nie chce mieć hodowli itp. a trzymać wilczaka tylko jako psa dla siebie / ma takie prawo / to po co mu rodowód.A co powiesz na sytuację gdzie hodowca sprzedaje psa /wilczaka/z papierami i oświadcza ,że będzie tańszy bo jest nie pełno wartościowy ! |
Z jakiej racji nie ma mieć rodowodu? Podaj te przyczyny.
Jak dla mnie cała twoja wypowiedź jest bezdennie głupia i służy tylko do utrwalenia kretyńskiego stereotypu że rodowód to zbędny papierek, każdy debil może zostać hodowcą itd. Nie ma psa rasowego jak nie ma papierów to potwierdzających. Ty możesz uważać inaczej, ale np w książeczce zdrowia nikt ci nie wpisze wilczak czechosłowacki jak nie masz rodowodu. A co do kenel-klatki - problem one stanowią dla ograniczonych ludzi. To jest miejsce psa, gdzie ma swoje posłanko, to jest jego gniazdo. To że wilczaki jak się nudzą mają czasem aż za dużo inteligencji to wiadomo. Więc zabezpieczenie psa przed zrobieniem sobie krzywdy to jest odpowiedzialność właściciela i zupełnie nie rozumiem co to ma do rodowodów i odpowiedzialności hodowcy za szczeniaki? |
Bezdennie głupi to jesteś ty kmiotku !!!
Sprawę klatki w mieszkaniu tłumaczysz sobie tak jak ci wygodnie , a że psy sobie łamią na niej zęby to jest O.K. - prymitywny hodowco !!! Rozgranicz o czym ja piszę - o czystości rasowej psa jako psa , czy czystości rasy w papierach a potem dyskutuj. Co do debili którzy zostają hodowcami to masz zupełną rację ... |
Florena
masz przeczytaj to: http://www.zperonowki.com/html/pol-articles-190.html to odpowiada chyba wyczerpująco na twoje pytanie. |
Ups, prostuję pomyłkę; link wstawiłam pod kątem nwobhm, ale jak widzę, florenie też może się przydać :)
|
Quote:
Tę samą opinię można wyrazić w taki sposób, aby nie obrazić rozmówcy, nie mówiąc o tym, że zwracając się do kogoś uprzejmie ma się większą szansę, aby przekonać go do swoich racji. Jaki jest cel Twojego postu, btd? Czesz "dowalić" florenie, czy wyjaśnić jej, że nie ma racji? Jeśli to pierwsze - to żal mi Cię, jeśli drugie - to obrażając ją, na pewno nie odniesiesz spodziewanego skutku, a tylko napędzisz spiralę złości i agresji. Nie sądzisz, że już i tak za dużo jej w naszym społeczeństwie? Może warto byłoby dla odmiany próbować potraktować to forum jako miejsca gdzie ludzie potrafią się "ładnie różnić" i kulturalnie o tych różnicach dyskutować? 8) I zanim mi "dowalisz", zastanów się, czy nie mam czasem racji.8):) Pozdrawiam i wyłączam się z dalszej dyskusji. |
Uważam że w tym temacie nie ma co się głaskać po główkach, tylko trzeba ostro zareagować i wybijać ludziom pomysł bezpapierowych wilczaków na samym początku, zanim nie dojdzie do tego że fajnie będzie klepać masowo takie pieski wyglądające jak wilk i nazywać je wilczakami. Wg mnie w tym przypadku nie ma miejsca na "ładne różnienie się".
A co do: Quote:
I co do wyzwisk. Quote:
Quote:
A napisałem tak, bo poczulem sie jakbym czytal 'dyskusje' na onecie na temat rodowodow. Ciekawe, auta bez papierow nikt nie kupi, dziecko po porodzie tez ma metryczke, badania itd, a psa mozna brac na gebe nie wiedzac nic. Ot, zagadka :-) |
btd - w tym co piszesz masz dużo racji ale "sposób" w jaki piszesz
jest poprostu grubiański i prostacki. Gdybyś pisał o tym co wiesz, o swoich doświadczeniach i przemyśleniach w bardziej "delikatny" sposób to więcej osób skorzystało by z tego. A tak jesteś - jak masz w podpisie "złośliwy krasnolud". |
Zwykle jadę prosto z mostu i nie bawię się w ubieranie ładne słówka czegoś co można przekazać w prostych, trafiających w sedno słowach.
Wielokrotnie w necie przekonałem się że głaskanie po główkach rzadko cokolwiek daje. Cwiczenia z erytrystyki można prowadzić w kontaktach face to face a nie za pomocą tak ułomnego medium jak klawiatura komputera. Tutaj każdy może błysnąć: pogoogluje, cośtam zacytuje 'zapominając' podać źródła i nagle wielki ekspert się objawia. Dlatego też napisałem sobie 'złośliwy krasnolud'. Ale zrobił się OT, temat dotyczył zakupu wilczaka bezpapierowego. |
Pies nie musi mieć klatki, żeby połamać sobie zęby, szczególnie mleczne ;)
A co do reszty, to powiem wam tak - na takim poziomie nie da się rozmawiać, ani nikomu nic wytłumaczyć. Z drugiej strony warto napisać jasno - nie ma czegoś takiego, jak wilczak bez papierów, nawet jeśli jego rodzice wilczakami są. Za to może być jak najbardziej pies rodowodowy, z metryką nie nadający się jednak do dalszego rozrodu, więc hodowca może, ale nie musi sprzedać go taniej. A tak na boku - o klatce, o kagańcu, o dławiku, o kolczatce, o smakołykach, pochwałach i szkoleniach tyle się nasłuchałam od osób, które teoretycznie powinny mieć jakąś wiedzę, że bokiem mi wyszło i sobie darowałam. Pies na lince może skręcić sobie kark, kaganiec to kara, smakołyki to przekupstwo i tylko ktoś bez charakteru ich używa, a dławik i kolczatka to zło i występek - nieważne, jak używane. Klatka to też zło - nieważne, że bez niej pies zostawiony sam sobie może np. przegryźć kabel i odejść z tego świata, a wystarczy ją dobrze uwarunkować [obserwując psa] i nawet psiak z początku denerwujący się klatką teraz w niej śpi z własnej woli jak Baaj np. I absolutnie nie zakładać psom kagańców - lepiej niech się rzucają z zebami na ludzi i inne psy - przecież to wilki są [to akurat nie Baaj, ale kagańca uczony jest i tak...] |
Ja mam jeszcze jedno.
Na anglojęzycznym forum wolfdoga jest parę dyskusji o dbaniu o przyszłość wilczaków, badania dna, prześwietlenia, bonitacje i standaryzacja tego aby nie doszło do zwyrodnienia rasy, dało się jasno porównać psy i jasno określić (i w porę wyeliminować) zagrożenia. A u nas co? Kwestionuje się podstawę tego, czyli właśnie rodowód (jako dokument tożsamości psa, pozwalający śledzić jego, jego przodków, potomstwo itd) - bo komuś jest za drogo, bo on nie chce jeździć na wystawy. |
Inna świadomość i kultura kynologiczna.
|
eh, temat dawny jak swiat.
Pies z rodowodem i tatoo albo mikrochipem MOZNA nazywac psem danej rasy. Pies, ktory podobny do tej rasy ale nie ma rodowodu NIE MOZNA nazywac ta rasa. to jest tylko pies PODOBNY do tej rasy. co dotyczy wilczakow- widzialam mixy ich, ktore byli bardzo podobne na normalne- czytaj rodowodowe CSV, ale w ich krwi nie bylo tylko krew CSV ale i innych ras. widzialam i psy KTORE nie maja w sobie ani kropli CSV krwi ale wygliadaja jak one bo sa mieszankami wilka i czegos tam. to takie psy tez mozna nazywac CSV bo sa podobne? Dla tego CSV jest TEN PIES KTORY MA W RODOWODZE WPISANE ZE JEST CSV. po drugie dla czego pies nie ma rodowodu- dla tego ze nie odpowiada wzorcowi, nie jest zdrowy fizyczne albo psichyczne. i te wszystkie wymowki "my chcemi pieska a nie rodowod" to tylko wykrecanie sie z obowiazkow dla rasy. |
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
|
All times are GMT +2. The time now is 07:37. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org