Quote:
Originally Posted by Narvana
ale o co chodzi
|
O to, ze u nas w zasadzie kazdy szczeniak ma innego ojca...i inna matke...
Ojcem Pinky i Ambera jest Bolo. W kazdym razem ojcem duchowym, bo maja na punkcie swojego "tatuska" bzika.
Natomiast na przyklad matka Voodoo jest Belka - obie cwicza nawet na musztarde...
Itd. Dlugo by wymieniac...
Szczeniaki separujemy jedynie po urodzeniu. Tzn same sa separowane, bo reszta bandy unika pokoju, gdzie sa mlode, aby sie nie narazic matce. Ale jakis tydzien pozniej juz zaczynaja sie z nimi komunikowac. Potem bawic. Cale stadko jest wiec wychowywane nie tylko przez Jolly, ale i reszte stada. Bolo uczy je dobrego wychowania i szacunku do starszych. Belka jest od zabaw. Jolly pokazuje jak byc "dama"/"gentleman'em". Kazdy pies ma swojego faworyta. I potem to widac....