Wiem zgadzam się z Wami w stu procentach. Ucze mojego maluszka cały czas jak postępować ze zwierzętami i wierze że to całe zachowanie jest tylko przejściowe, dlatego odrazu zaznaczyłam, że szybciej niż za rok nie zamierzam brać tej odpowiedzialności na siebie. (dokładnie, szkoda psiaka i niebrakuje mi nieszczęscia ) Bardzo mnie ucieszyła wiadomość że dzieci i wilczaki mają się dobrze bo kocham i dzieci i psy ( wyszczególniając ta rase).
zdjęcia sa rewelacyjne!
Wiem jeszzcze że potrzebują one mnóstwo ruchu. Dokładnie tak jak mój syn. Ma w sobie wiele, bardzo wiele energii i tez musi się porządnie wybiegać żeby mi domu nie roznieść, więc wierze że nawzajem by sie uzupełniali
I jeszcze jedno mam pytanko.
Jak znoszą podróże? i towarzystwo obcych osób w domu? (Pewnie w dużej mierze to sprawa indywidualna, ale wszyscy dobrze wiemy że ta rasa jest wyjątkowa)