View Single Post
Old 18-05-2011, 10:43   #23
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by szasztin View Post
Mam pytanie- czy Wasze wilczaki mają coś takiego:
Idziemy sobie po mieście i nagle Imbus widzi jakiegoś człowieka i się cieszy, podbiega do niego, jak moze to liże - tak jakby ta osobę znał - ale MY JEJ NIE ZNAMY A ONA ( TA OSOBA) TEŻ NIE ZNA NAS!!!
Jak najbardziej! Nie zdarza się to już teraz bardzo często (na szczęście!), ale zdarza. Gdy była mała to był jej standard.

Quote:
Originally Posted by szasztin View Post
Nie wiem dlaczego Imbus tak robi i nie znam "klucza" wg którego wybiera te osoby.

Moze macie jakieś pomysły???
Tak! To są ludzie, z którymi bura nawiązuje kontakt wzrokowy. Jeśli tylko ich spojrzenia skrzyżują się "ze zrozumieniem" Lorka merda i "uśmiecha się", czasem liźnie w rękę. Kiedy zaś człowiek dodatkowo uśmiechnie się albo do niej zagada - następuje bardziej serdeczne "Cześć, miło Cię poznać" NB Inti ma tak samo

Inna wersja - to może być ktoś, kogo Imbus kiedyś tam poznał - jechał koło tej osoby w tramwaju, stał na jakimś koncercie.... Właściciel nie pamięta, lub pies mógł być akurat z kimś innym, ale wilczak jak najbardziej.

Quote:
I, rzeczywiście - tak samo serdecznie wita tych ludzi, gdy spotykamy ich bez pupili.
Nie spotkałam się do tej pory z takim zachowaniem u psów innych niż wilczaki.
No właśnie! ONki które na Błoniach wykonały setki moich komend, dostały ode mnie tony ciasteczek i mizianek na ulicy udają mnie nie znają. Za to Lorka omal nie wskoczyła do mieszkania na pierwszym piętrze kiedy zobaczyła w oknie właściciela swojej kumpeli. I też zawsze wpierw wita człowieka, a potem psa.
__________________


Last edited by Rona; 18-05-2011 at 10:49.
Rona jest offline   Reply With Quote