Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor
Astarte była całkiem spokojna jak na nią, co prawda cały czas pod kontrolą ale dawała się głaskać małej, skarmiać toną ciastek i zębów nie używała wcale !! Musimy częściej spotykać ją z dziećmi, a kto wie, może okaże się rodzinnym wilczakiem ?
|
Z niewiadomych powodów rozbrykane, nieuważne, dwojące się i trojące z radości wilczaki jakimś siódmym zmysłem wyczuwają, że z dziećmi trzeba delikatnie, że z tymi istotkami należy z wolna i z ostrożna