|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
17-06-2011, 22:46 | #1 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Zjadanie ryjka:)
ZJADANIE "ŁEBA"............... - CO O TYM MYŚLICIE.........
Trudno naprawdę ze wszystkich wilczakowych znaków odczytać mi to zachowanie tak przecieŻ powszechne. Dotąd twierdziłam w oparciu o Wasze wypowiedzi związane z przytrzymywaniem kufy, że jest to jakiś sygnał uspakajający/wyciszający emocje - tak? Ok, czyli w rozumieniu innym jest, to przywilej nazwijmy, to "starszyzny", czyli starszy uspokaja/karci młodszego. Czy nie tak miało być też podczas różnych szkoleń my kontra csv??? *BO ZACHOWUJĄC HIERARCHICZNOŚĆ BYĆ INACZEJ NIE MOŻE Oki, u nas, do tej pory robiła to Unka względem Chantalki...... - robiła, bo jakiś czas temu Chantalka robi tak wobec Unki...., ale, ale... nie zawsze, bo starsza czyli Unka nie zawsze na to młodszej pozwala.... mhmm czyli jak takie zachowanie interpretować??? Czy jest, to pewnego rodzaju więź "wyziewowa", nie, to za słabo, bo przecież Chantka kufę Unkową mocno "zjada", ale gdy przesadzi, to burę od Unki dostaje... |
17-06-2011, 23:01 | #2 |
VIP Member
|
Aga, ale pytasz o to:
czy o to: ? |
18-06-2011, 00:43 | #3 |
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Location: Chorzów
Posts: 285
|
Tamlin ( husky ) jak czasem ma już dość nachalności Baldura ( wilczak ), to wówczas chwyta delikatnie Baldiego za kufę tak jak na pierwszym zdjęciu. Towarzyszy temu zawszę lekki pomruk, nie przypominający żadnego innego dźwięku Tamlin przytrzymuję chwilę kufę młodego, a gdy puszcza wówczas Baldur kładzie uszy po sobie, wygina się w pałąk, i z cichym ''piskaniem'' wije się wokół Tamlina jak wąż, jakby chciał mu się przypodobać ( czasem liże też go po pysku )
__________________
''FLECTERE SI NEQUEO SUPEROS, ACHERONTA MOVEBO'' |
18-06-2011, 00:47 | #4 |
Wilczasty : Foto
|
Patrząc na to foto to tam by się i moja głowa zmieściła ma chłopak możliwości
__________________
Brązowa Odznaka Honorowa Związku Kynologicznego w Polsce Braterstwo Wilczaków Galeria |
18-06-2011, 06:58 | #5 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Gaga, ale dałaś świetne fotki, szczególnie ta druga, gdzie mina "jedzonej/ego" jak jak Chantalkowa, baaa, zauważyłam, że to Chantalce sprawia radość i nagminnie sama ładuje się do Unkowej paszczy (nie żeby mnie to cieszyło, bo frania często miała ślady od "zajechania" zębem - z wiekiem chyba lepiej nauczyła się wkładać głowę do paszczy). Nie mogę przyuważyć czy Unka też sama tak się pakuje do ryjka Chantalkowego.... - bo zawsze łapię je już "złapane" - tylko jak widzą franie aparat, to koniec "pieszczot" nagle...
Zawsze towarzyszą temu wspaniałe pomruki (te uwielbiam najbardziej, bo są dla mnie tak samo piękne, jak murmurando malućkich) Quote:
P.S. Obie ściskają sobie pyszczki i zjadają głowy |
|
18-06-2011, 07:12 | #6 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Aszczu wszystkim psim kumplom namiętnie zjada głowy...
Ale też nie wiem co to znaczy... Fakt faktem, inne psy się nie buntują....
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
18-06-2011, 12:37 | #7 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
|
Mumek się tego nauczył od Aszczury - i jak zaczął ja tak łapać zrozumiała komunikat :"uspokój się" Co prawda na chwile tylko, ale zawsze coś.
__________________
http://mumekiaszczurka.fotolog.pl/ |
18-06-2011, 14:45 | #8 |
Member
|
U mnie tak robią czyli łapią się za mordki jak jeden chce się bawić jest natrętny i upierdliwy to drugi go w tedy za mordę pościska powarczy ale tak w sumie delikatnie potem puszcza i ten gryziony wpada w dziką euforie odpuszcza na chwilę po czym znowu jest natrętny i znowu jest łapany za mordę
Jakaś głupia zabawa sadystyczna )))))))))))))) Może to jest zaproszenie a z drugiej strony daj mi spokój spadaj |
18-06-2011, 18:02 | #9 |
VIP Member
|
jest jeszcze takie pełne rozwarcie paszczy na szyi drugiego, tu Paweł Wonderkowy mógłby sypnąć fotami, zwłaszcza z dzisiaj
Dla mnie głowa w paszczy związana jest z wielkim wyczuciem i jest to coś z kategorii czułości i strzelam, że inicjatorem jest ten, który obejmuje głowę drugiego swoją paszczą.Ale zaobserwujcie Kufa-wiadomo, już opisane powyżej A szyja to zabawa - zwykle kończy się, gdy duszony wyda dźwięk "brak mi tchu" Wydaje mi się, że taki nieduży kawałek ciała, jakim jest głowa i szyja, stanowią całkiem bogata mapę ważnych komunikacyjnie punktów: zaufalność: i wiele, wiele innych |
|
|