|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
|
Thread Tools | Display Modes |
05-07-2010, 09:58 | #21 |
Junior Member
|
I 1001 innych drobiazgów oczywiscie
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
05-07-2010, 11:55 | #22 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Niedawno słyszałam zabawną historyjkę. Chcąc "zmęczyć" młodą wilczakową sunię właścicielka codziennie brała ją na bardzo długie spacery. Sama uwielbia chodzić, mieszka na malowniczej brazylijskiej prowincji, więc suńka chodziła razem z nią. Robiły coraz dłuższe trasy, kiedy doszły do 15 km dziennie (przed prześwietleniem na HD nie chciała używać roweru) zrozpaczona właścicielka zadzwoniła do hodowczyni, że sunia jest 'nie do zdarcia'. Gdy wracają do domu ona sama jest na ostatnich nogach, a mała po 30 minutowym relaksie gotowa wracać na trasę
Wtedy hodowczyni doradziła jej, żeby co kilka dni brała ją między ludzi - na targ, do zaprzyjaźnionych sklepików, oglądać roboty drogowe, do domów znajomych, itd. Właścicielka po kilka dniach zadzwoniła i serdecznie podziekowała za radę, bo okazało się, że suńka po godzinie intensywnego socjału była bardziej zmęczona niż po 20 km spacerze. |
11-08-2010, 14:32 | #23 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Teraz Miru nie dość, że sama uszkodzona, to jeszcze ma spaczoną wizję wilczaków... Dlatego apeluję o zabranie jej do Późnej, żeby mogła poznać całą prawdę |
|
11-08-2010, 15:17 | #24 |
Junior Member
|
oj to była naprawdę wersja demo, albo wiedziała co zrobić żeby się przypodobać.
No ale co do porwania wilczaka to , ja osobiście byłam w szoku jak stałam z nią pod tym sklepem ,,SAMA'' i że w ogóle poprosiłaś żebym jej popilnowała. O jeszcze jedno, to było w miejscu które znam jak własna kieszeń i do domu miałam jakieś 10 min drogi
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
11-08-2010, 15:39 | #25 | |
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
Quote:
Więc musiałabyś gdzieś na kaukaz z nią uciec bo ponoć tam zasięgu nie ma |
|
11-08-2010, 16:06 | #26 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Po pierwsze: one bardzo szybko budują stado! Po godzinie przebywania z nami, byłaś już "swoja", dostałaś buzi, dawałaś smaczki więc nie było powodu traktować Cię jak obcej. Sucz zachowała się racjonalnie, czyli w myśl zasady, że "przyjaciele moich alf są moimi przyjaciółmi". Po drugie: zobaczyłabyś reakcję Młodej gdybyś chciała oddalić się z nią od sklepu w którym robiliśmy zakupy... Mądrze zrobiłaś, że nie próbowałaś! |
|
11-08-2010, 16:22 | #27 |
Junior Member
|
Nie to mnie powstrzymało
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
11-08-2010, 18:12 | #28 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Domyślam się
Tak skądinąd, wizja wilczaka, który jednym kłapnięciem przegryza linkę a następnie buszuje po supermarkecie w poszukiwaniu pana i pani siejąc niepokój (używając eufemizmu ) wśród klientów nie jest ani trochę kusząca... . |
11-08-2010, 19:41 | #29 |
Junior Member
|
Nie wiem czy widziałaś co stało po drugiej stronie parkingu?
I przy okazji zahaczając o mięsny...bezcenne
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
11-08-2010, 19:50 | #30 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
???? Co stało?
|
11-08-2010, 19:54 | #31 |
Junior Member
|
No jak to co Aprilia RS 50 (panowie zrozumieją)
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy Last edited by Miru; 11-08-2010 at 19:59. |
|
|